Ostatnio trochę mało pisałam na blogu, a to dlatego, że wiele się dzieje w moim życiu, chciałam pozbierać myśli nim się z Wami tym podzielę.
Cztery lata temu Bóg postawił na mojej drodze Roberta,
człowieka, który doświadczył w życiu wiele smutku...
Choć dzieli nas 100 km to mimo tego często mnie odwiedzał.
Dzielił ze mną radości i smutki,
był w najcięższych chwilach gdy stan zdrowia się pogarszał.
Jego obecność i akceptacja mnie takiej jaką jestem
umacniala mnie i dodawała siły. Z czasem w naszych sercach narodziło się uczucie,
uczucie szczere i dojrzałe,
oparte na wzajemnym zrozumieniu, pomocy i modlitwie.
Po wielu rozmowach zawsze kończących się wspólną modlitwą podjęliśmy decyzję o ślubie,
który odbędzie się 19 kwietnia o godz.12, w niedzielę Miłosierdzia Bożego.
Będzie to tzw. Biały Ślub.
Chcemy powierzyć naszą miłość Maryi i prosić by wyprosiła u swego Miłosiernego Syna potrzebne nam łaski.
Niech w całym naszym życiu spełnia się wola Boga.
Proszę o modlitwę...
Mam na imię Renata, urodziłam się 10 maja 1973 roku, jestem osobą niepełnosprawną, mieszkam w Bestwince, ok.Bielsko-Biała. Choruję na zanik mięśni. Od stycznia 2007r. jestem pod respiratorem. Moje życie toczy się w jednym pokoju. 19 kwietnia 2009 o godz.12 Bóg połączył mnie i Kochanego Roberta w Sakramencie Małżeństwa:-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zawierzenie Bogu we wszystkim
W naszych bolesnych doświadczeniach, w cierpieniu, we wszystkich tych trudach naszego codziennego życia, kiedy wydaje nam się, że gorzej już...
-
Czasem myślę, czemu Bóg dopuszcza tyle cierpienia i chyba mam odpowiedź... Z Dzienniczka św. s. Faustyny 153 W pewnym dniu ujrzałam dwie d...
-
Internet to moje okno na świat, dużo czytam, kontaktuje się ze znajomymi, ale czasem już mam dosyć, wyłączam komputer i chcę pobyć w ciszy, ...
-
Bardzo się cieszę, bo w tym roku znów ks. Damian Koryciński poprosił mnie o poprowadzenie grupy pielgrzymów duchowych, pielgrzymka odbędzie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz